|
Następnym razem śpię na podłodze, bo coś się dzisiaj rozpychali na tym łóżku. |
|
hehe, a mi spanie na łóżku bardzo odpowiadało :> |
|
To się tam tak Mateusz rozpychał, poza tym na podłodze już miejsc nie było.
Pytanie do Szymora: Czemu to wasze lóżko było najbardizej "zrujnowane" po nocy? |
|
Ja chyba wole nie wiedzieć :) |
|
najbardziej zrujnowane?? to ty chyba waszego lozka nie widziales... |
|
Może i było jak postanowiłeś przeprowadzic na nie zawartość wieszaka :) |
|
Co do "zrujnowania" łozka - spójżcie jaki Michał uśmiechnięty :)
|
|
Ta radosc jest tylko dlatego, ze sie od Szymora z lozka wyrwal. |
|
a nie było to zrobione wcześniej? |
|
Moze i bylo, w takim razie jeszcze biedak nie wiedzial co go czeka i dlatego taki zadowolony byl. |
|
mnie tam nie było. ja wtedy hmm, wyszedłem po bułki (nie spleśniałe jak to niektórzy mają w zwyczaju kupować...) |
|
ale one tak same się zepsuły jak poleżały w domu (może coś Balcer sabotował) |